Kotlety z dorsza, zresztą niezwykle smaczne i apetyczne, mogą być propozycją obiadową (nie tylko dla dzieci) czy też świetnym pomysłem na kolację. Można je usmażyć bądź upiec w piekarniku. Dodatkowo są ciekawym sposobem na wykorzystanie zamrożonej ryby. W okresie świątecznym z pewnością wiele osób zamroziło nadmiar zakupionej ryby. Stąd moja dzisiejsza propozycja na jej wykorzystanie.
SKŁADNIKI:
filet lub polędwica z dorsza – 1 kg
szalotki – 2 sztuki
czosnek – 2 ząbki
majonez – 1 łyżka
koperek – 1 pęczek
natka pietruszki – 1 pęczek
marchewka – 1 sztuka
kaszka ryżowa lub bułka tarta – 2 łyżki
sól i pieprz do smaku
płatki kukurydziane – 1 szklanka
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Zacznij od dokładnego sprawdzenia czy ryba nie zawiera ości, usuń wszystkie skrupulatnie. Następnie zmiel rybę korzystając z maszynki do mielenia mięsa. Ja wykorzystałam robota kuchennego by zrobić to w kilkadziesiąt sekund. Jeśli nie posiadasz maszynki do mielenia czy robota kuchennego, możesz rybę posiekać drobno nożem. Dodaj do ryby posiekany koperek i natkę pietruszki, startą na tarce o grubych oczkach marchewkę, majonez, kaszkę lub bułkę tartą, czosnek przeciśnięty przez praskę i drobno posiekaną cebulkę. Dopraw do smaku pieprzem i solą. Całość dokładnie wymieszaj.
Z masy rybnej uformuj kotlety, a następnie panieruj je w zmielonych płatkach kukurydzianych.
Gotowe kotlety możesz usmażyć na patelni, bądź tak jak ja, skropić oliwą i cytryną (polecam oliwy aromatyzowane cytryną) i wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni (funkcja termoobieg). Jeśli wybierzesz drugą opcję, piecz kotlety przez 20 do 30 minut.
Smacznego!
