Ciasto, które zna chyba każdy 🙂 W różnych rejonach kraju przyjęło się ono pod nazwą kruszon, pleśniak, skubaniec czy ciasto tarte. Niemniej jednak mowa o kilkuwarstwowym kruchym cieście z dodatkiem frużeliny wiśniowej bądź konfitury. Jedną z warstw stanowi beza, która dodaje całości słodyczy, a jednocześnie lekkości. Przedstawiam dzisiaj przepis, który widnieje w moich zapiskach od ponad 20 lat. Uwielbiam stare receptury 🙂
SKŁADNIKI:
białka jaj – 6 sztuk
żółtka jaj – 6 sztuk
masło – 300 g
mąka – 3 i 3/4 szklanki (tj. około 570 g)
cukier – 1,5 szklanki (tj. około 360 g)
proszek do pieczenia – 3 płaskie łyżeczki
cukier wanilinowy – 1,5 łyżeczki
kakao – 2 łyżki
szczypta soli
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Oddziel starannie białka od żółtek. To bardzo ważne by do białek nie dostała się ani kropla żółtka. Białka odstaw na bok, będą one potrzebne do przygotowania bezy. Do misy dodaj posiekane zimne masło, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, połowę cukru, cukier wanilinowy i żółtka.
Wyrabiaj ciasto rękoma lub za pomocą robota kuchennego. Jeśli mogę doradzić, lepiej wybrać opcję wyrabiania ręcznego. Ciasto początkowo będzie miało konsystencję kruszonki. Jednakże z czasem będzie się bezproblemowo lepić by w efekcie dało się z niego uformować kulę. Podziel ciasto na trzy części: do jednej z nich dodaj kakao i połącz je z resztą składników. Gotową kulę kakaową wstaw do zamrażarki na jedną godzinę. Z jasnego ciasta uformuj dwie kule, owiń je folią i wstaw do zamrażarki na jedną godzinę.
Po upływie godziny wyjmij jedną kulę jasnego ciasta i zetrzyj ją na tarce o grubych oczkach. Nie napotkasz tutaj na żaden problem. Ciasto daje się szybko i wygodnie zetrzeć.
Gotowe starte jasne ciasto wysyp na dno natłuszczonej formy wyłożonej papierem do pieczenia. Wykorzystałam formę o wymiarach 35 cm x 25 cm, zatem dość sporą.
Następnie wyjmij z zamrażarki i zetrzyj na tarce o grubych oczkach ciasto kakaowe. Wysyp je na jasną warstwę.
Kolejną warstwę stanowi frużelina wiśniowa. Jeśli takiej nie posiadasz, możesz wykorzystać dżem lub konfiturę o dowolnym smaku. Chodzi o przełamanie słodyczy.
Teraz przejdź do przygotowania bezy. Dodaj do białek szczyptę soli i zacznij je ubijać stopniowo zwiększając obroty miksera. Kiedy piana z białek będzie niemal gotowa, zacznij partiami dodawać cukier (przypominam, że do ciasta użyłaś tylko połowę porcji podanej w przepisie). Gotowa beza powinna być sztywna i lśniąca. Wyłóż ją na frużelinę lub konfiturę. W międzyczasie włącz piekarnik ustawiając temperaturę na 180 stopni, najlepiej z funkcją termoobiegu.
Pozostała ostatnia warstwa ciasta. Wyjmij z zamrażarki drugą kulę jasnego ciasta, zetrzyj ją na tarce o grubych oczkach i wysyp na bezę.
Wstaw ciasto do nagrzanego piekarnika. Piecz przez około 30-40 minut. Czas zależy od wielkości użytej formy i indywidualnych ustawień piekarnika. Pozostaw ciasto do wystudzenia. Smacznego!
1 Komentarz
Dziękuję ślicznie za przepis. Właśnie takie robiła moja babcia.