Któż odmówi królowej ciast w uroczej wersji mini? Mini Pavlova to bez wątpienia atrakcyjna propozycja deseru na każdą okazję. Osobiście polecam podawanie jej na słodkim stole w towarzystwie innych mini deserów. Chcesz ją przygotować do niedzielnej, popołudniowej kawy? Doskonały wybór! A może chcesz mile zaskoczyć bliską Ci osobę? Mini Pavlova będzie strzałem w dziesiątkę! Nie wiesz jak dodać bezie charakteru? Skryj we wnętrzu bezy ulubioną konfiturę. Jaką? Czytaj dalej 🙂
SKŁADNIKI NA BEZĘ:
3 białka
szczypta soli
1 łyżeczka octu winnego, jabłkowego lub soku z cytryny
220 g drobnego cukru
1 łyżka skrobii kukurydzianej lub ziemniaczanej
Zacznijmy od jednej z ważniejszych kwestii – wszystkie składniki na bezę muszą być w temperaturze pokojowej.
Oddziel starannie białka od żółtek. Dopilnuj by misa, w której będziesz ubijać pianę była sucha i czysta, a do białek nie dostała się ani jedna kropla żółtka. Dodaj szczyptę soli i zacznij ubijać przechodząc sprawnie do maksymalnych obrotów miksera. Kiedy pojawi się biała piana, dodaj ocet winny, jabłkowy lub sok z cytryny.
Nie przerywając ubijania, zacznij stopniowo, partiami dodawać cukier. Nie spiesz się. Dodawaj go łyżka po łyżce, następnie minutę ubijaj i ponownie dodaj cukier. Piana będzie coraz bardziej biała, gęsta i lśniąca. Po dodaniu całości cukru, dodaj skrobię i jeszcze przez minutę ubijaj pianę. Przełóż ją do rękawa cukierniczego (warto go przygotować wcześniej – piana z białek powinna jak najszybciej znaleźć się w rozgrzanym piekarniku. Przygotowując wcześniej zarówno składniki, jak i formę z papierem do pieczenia i rękaw cukierniczy, zaoszczędzisz kilka minut).
Wyciskaj pianę formując mniej lub bardziej zgrabne stożki (od 7 do 9 sztuk). Za pomocą łyżeczki, nadaj im kształt mini bezy Pavlova. Następnie wypukłą stroną łyżeczki zrób dołek w każdym stożku.
Wstaw mini bezy do piekarnika nagrzanego do temperatury 160 stopni i od razu zmniejsz ją do 100 stopni. Osobiście piekę bezę używając funkcji termoobieg. Piecz całość przez 90 minut. Po tym czasie wyjmij bezy z piekarnika i pozostaw je do wystudzenia.
Mamy bazę naszego deseru. Przechodzimy zatem do dekoracji i nadania bezie charakteru. Wypełnij dołki ulubioną konfiturą. Ja użyłam konfitury z porzeczki Stovit. Dlaczego? Po pierwsze po to by przełamała ona słodycz bezy i razem ze śmietankowym kremem zapewniła wyjątkowy smak. Po drugie, nasi goście biorąc kęs gotowej mini bezy, napotykają w jej wnętrzu nie tylko zaskakujący smak, ale i kolor 🙂
SKŁADNIKI NA KREM:
250 g śmietanki 30%
250 g mascarpone
1-2 łyżki cukru pudru
Pora na krem. Już za kilka chwil beza dla Twoich gości będzie gotowa 🙂 Śmietanka powinna być mocno schłodzona, najlepiej przez całą noc. Serek mascarpone wyjmij z lodówki tuż przed przystąpieniem do ubijania kremu. Wlej śmietankę do misy, dodaj mascarpone i cukier puder. Zacznij ubijać, początkowo na niewielkich obrotach miksera. stopniowo przechodząc do średnich. Gotowy krem jest gęsty i ma jednolitą konsystencję. Przełóż go do rękawa cukierniczego i wyłóż na bezy. Nie wiesz jak udekorować swój deser? Proponuję wyłożyć na krem świeże, ulubione owoce. Smacznego!
2 komentarze
Jak przechowywać taką bezę? Czy krem wyłożyć bezpośrednio przed podaniem? Boję się że może ona nawilgnąć i się rozlecieć.
Oczywiście, można krem wyłożyć bezpośrednio przed podaniem. Niemniej jednak nic nie stoi na przeszkodzie by zrobić to od razu po wystudzeniu bezy. Ja przechowuję takie bezy z kremem w lodówce.