Ciasto ptasie mleczko to wyjątkowo puszysta pianka na herbatnikach kakaowych z błyszczącą, miękką polewą czekoladową. Ptasie mleczko to ciasto bez pieczenia, lekkie jak puch, idealnie słodkie, pięknie się prezentuje, a wykonanie całości to zaledwie pół godziny. Polewa nie kruszy się podczas krojenia i nie brudzi pianki. Do przygotowania ptasiego mleczka użyłam regulowanego rantu cukierniczego by idealnie wykorzystać 16 herbatników.
SKŁADNIKI:
herbatniki kakaowe – 16 sztuk
białka jaj – 6 sztuk
szczypta soli
cukier – 3/4 szklanki
sok z połowy cytryny
żelatyna – 2 łyżki do piany 1 płaska łyżeczka do polewy
wrzątek – maksymalnie 100 ml do piany i 2-3 łyżki do polewy
masło – 125 g
cukier puder – pół szklanki
kakao – 3 łyżki
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Zadbaj o to by jajka były maksymalnie świeże. Przed przystąpieniem do obróbki przelej umyte jajka wrzątkiem. Możesz np. umieścić je na cedzaku i przelać wrzątkiem z czajnika lub, tak jak ja to zrobiłam, umieścić jajka na chwilę w rondelku z gorącą wodą. Wystarczy temperatura 60 stopni by pozbyć się ewentualnych, niechcianych drobnoustrojów ze skorupki. Polecam jednak zrobić to przy użyciu wrzątku.
Następnie wsyp do szklanki 2 łyżki żelatyny i zalej ją wrzątkiem z czajnika. Wody powinno być tyle by przykryła ona żelatynę, a mieszanie nie powinno sprawiać trudności (maksymalnie do 100 ml). Mieszaj żelatynę do momentu jej całkowitego rozpuszczenia. Odstaw ją do wystudzenia co jakiś czas mieszając.
Na dno formy wyłóż papier do pieczenia i 16 herbatników.
Kiedy jajka masz już sparzone, starannie oddziel białka od żółtek. To istotne by do białek nie wpadła ani kropelka żółtka, ponieważ białka wówczas się nie ubiją. Dodaj do białek szczyptę soli i ubijaj je zwiększając obroty miksera do maksymalnych. Uważaj by nie ubijać białek zbyt długo i nie przebić piany. Pod koniec ubijania zacznij stopniowo, po jednej łyżce, dodawać cukier. Nie spiesz się, podobnie jak w przypadku przygotowywania bezy, tak i tutaj piana musi być dokładnie ubita. Po dodaniu całości cukru piana powinna być gładka, sztywna i lśniąca.
Dodaj wówczas sok z połowy cytryny. Jeśli nie masz cytryny, możesz dodać łyżkę octu. Delikatnie, na minimalnych obrotach miksera połącz sok z cytryny lub ocet z pianą białkową. Na końcu dodawaj rozpuszczoną wcześniej żelatynę. Ja robiłam to w taki sposób, że po dodaniu łyżeczki żelatyny, łączyłam ją z pianą na minimalnych obrotach miksera, a następnie dodawałam kolejną łyżeczkę i tak do końca. Ważne by ten etap nie trwał zbyt długo, a mimo wszystko składniki bardzo dokładnie się połączyły.
Pianę od razu wyłóż na przygotowane wcześniej herbatniki. Nie zwlekaj, ponieważ piana dość szybko tężeje. Wyrównaj masę i wstaw ciasto do lodówki by w tym czasie przygotować polewę czekoladową.
Do przygotowania polewy użyj rondelka. Rozpuść w nim masło razem z cukrem pudrem. Możesz dodać drobny cukier do wypieków lub klasyczny cukier kryształ. Jednakże cukier puder zapewni gładkość polewy i brak niechcianych grudek.
Mieszaj cukier do całkowitego rozpuszczenia i dokładnego połączenia z masłem. Dopilnuj by nie doszło do wrzenia.
Zdejmij rondelek z ognia i dodaj kakao, dokładnie wymieszaj z rozpuszczonym masłem i cukrem pudrem, do uzyskania gładkiej masy.
Na końcu dodaj do polewy płaską łyżeczkę żelatyny (nie dodawaj jej więcej, bo polewa będzie zbyt gęsta) rozpuszczoną wcześniej w 2 łyżkach wrzątku. Nie musisz czekać by żelatyna wystygła, ja dodaję ją do polewy jeszcze gorącą. Dokładnie wymieszaj całość i zostaw do delikatnego przestudzenia. Nie wylewaj gorącej polewy na ciasto. Smacznego!
