Klasyczne pączki z marmoladą różaną

Przez Izabela

Tłusty Czwartek za kilka dni 🙂 Dlatego już teraz proponuję przepis na klasyczne pączki z marmoladą różaną, polane lukrem i udekorowane skórką pomarańczową. Z poniższego przepisu otrzymasz 20 smacznych, mięciutkich pączków. Postaram się opisać proces ich przygotowania na tyle szczegółowo, by każdy sobie z nim poradził. Nie jest żadną tajemnicą, że ciasto na pączki potrzebuje odpowiednio długiego wyrastania. To bardzo ważne jeśli chcesz by pączki były lekkie i puszyste. Zbyt krótkie wyrastanie ciasta, podobnie jak zbyt duża ilość mąki, spowoduje, że Twoje pączki będą twarde, a ciasto zbite. Jeśli szukasz przepisu na pączki z piekarnika, znajdziesz go tutaj.

SKŁADNIKI:

ROZCZYN:
ciepła woda – 50 ml
drożdże suszone – 1 łyżeczka (z górką)
cukier – 1 łyżeczka
CIASTO:
ciepłe mleko – 250 ml
roztopione masło solone – 100 g (lub zwykłe masło + szczypta soli)
jajko – 1 sztuka
spirytus lub wódka – 1 łyżka
ekstrakt waniliowy – 1 łyżka
cukier – 4 łyżki
mąka – (+/-) 550 g
olej – 2 łyżki
smalec do smażenia (lub smalec + olej)
marmolada różana do nadziewania – około 300-400 g
cukier puder i wrzątek do przygotowania lukru
skórka pomarańczowa

SPOSÓB WYKONANIA:

Wlej do naczynia ciepłą (nie gorącą!) wodę, dodaj drożdże i 1 łyżeczkę cukru. Wymieszaj dokładnie całość i odstaw na 10 lub więcej minut.

Rozczyn drożdżowy po 10 minutach

W międzyczasie przygotuj pozostałe składniki. Podgrzej mleko – podobnie jak woda ma być ono ciepłe, nie gorące! Rozpuść masło i pozostaw do przestygnięcia. Odważ i przesiej mąkę. Jeśli przeszło Ci przez myśl by jej nie przesiewać, radzę wyjąć sito i mimo wszystko to zrobić. Chcesz przecież by Twoje pączki były puszyste?

Ciasto najlepiej wyrabiać dłońmi. Jednakże przyznam szczerze, że ja mimo wszystko zawsze używam do tego celu robota kuchennego 🙂 Proces wyrabiania powinien być bardzo dokładny, nie spiesz się. Dodaj do misy ciepłe mleko, jajko, roztopione masło, rozczyn drożdżowy, cukier, spirytus (dzięki niemu pączki podczas smażenia nie będą pochłaniały dużej ilości tłuszczu), ekstrakt waniliowy i przesianą mąkę. Gotowe, możesz przejść do wyrabiania ciasta.

Proponuję mąkę dodawać partiami. Być może Twoje ciasto będzie jej potrzebowało mniej niż moje. W razie potrzeby dodaj jej odrobinę więcej. Pod koniec wyrabiania dodaj 2 łyżki oleju. Gotowe ciasto będzie się delikatnie kleić do rąk i tak ma być. Przykryj je ściereczką (ja dodatkowo nakrywam grubym kocem) i odstaw w ciepłe miejsce. To bardzo ważne by ciasto wyrastało w ciepłej atmosferze 🙂

Ciasto przed wyrastaniem

Ciasto z tego przepisu potrzebuje około 2 godzin wyrastania. Nie przyspieszaj tego procesu, odczekaj cierpliwie.

Ciasto po upływie 2 godzin

Wyjmij ciasto na blat lekko oprószony mąką. Na tym etapie nie powinno kleić się ono do rąk. Rozwałkuj je na grubość około 1-1,5 cm i wykrawaj pączki o średnicy około 8 cm. Z resztek ciasta delikatnie uformuj kulę i ponownie ją rozwałkuj. Postępuj tak do ostatniego pączka.

Przykryj pączki ściereczką kuchenną i pozostaw je na około 30 minut. W tym czasie przygotuj wysoką patelnię lub szeroki garnek, w którym będziesz smażyć pączki. Proponuję smażyć na smalcu. Ewentualnie możesz połączyć smalec z olejem. Rozgrzewaj tłuszcz na średnim ogniu. Przygotuj sobie 2 ziemniaki – obierz je, umyj i osusz. Dodasz je do nagrzanego już tłuszczu. Dlaczego? Będzie przypalać się ziemniak, a nie pączki 🙂 Bez ziemniaka pączki mogą się zbytnio, delikatnie rzecz ujmując, przyrumienić. Temperatura tłuszczu powinna oscylować wokół 150-170 stopni. Przez cały czas trzymaj średni ogień.

Tłuszczu powinno być na tyle dużo by pączki swobodnie w nim pływały, unosiły się na jego powierzchni i nie sięgały dna. Smaż pączki partiami po kilka sztuk. Proponuję zacząć od jednego pączka by sprawdzić czy temperatura tłuszczu jest właściwa. Kiedy włożysz pączka na rozgrzany tłuszcz, nie ruszaj go. Niech sobie pływa swobodnie. Kiedy zauważysz, że ma złocisty kolor z jednej strony, przewróć go na drugą za pomocą drewnianego patyczka. Nie przewracaj pączka podczas smażenia kilkakrotnie. Zrób to tylko raz. Gotowe pączki wyjmuj na ręcznik papierowy by ociekł z nich nadmiar tłuszczu.

Pączki po usmażeniu

Jeszcze ciepłe pączki nadziewaj marmoladą różaną za pomocą np. odpowiedniej tylki i rękawa cukierniczego lub strzykawki. Ja korzystam z tylki do nadziewania. Gotowe pączki możesz oprószyć cukrem pudrem lub polać lukrem i udekorować skórką pomarańczową.

Jak przygotować lukier? Na to nie ma gotowej receptury. Ja wsypuję do miseczki cukier puder i stopniowo, w niewielkich ilościach dodaję gorącą wodę, przez cały czas mieszając. Wody dodaję do momentu uzyskania pożądanej konsystencji lukru. Jeśli chcesz uzyskać śnieżnobiały, gesty lukier – dodaj mniej gorącej wody. Jeśli wolisz rzadki, przejrzysty lukier, dodaj mniej cukru pudru lub więcej wody.

Smacznego! Będę wdzięczna jeśli wrócisz do mnie z opinią 🙂

You may also like

Zostaw komentarz